1,2,3 START Zaczynam moją walkę

Dzień 1

Obawiam się, że chyba najgorszy.

Nowy rok,nowe postanowienia,dużo energii do działania.

Zaczynam po raz xxx sama nie wiem już który raz, moją walkę z nadwagą.Zaczynając dziś pisać tego bloga mam wolę walki,wierzę w siebie , że mi się uda wytrwać w końcu w swoich postanowieniach. Ale to się okaże.

Moją motywacją jest mój syn, który w maju będzie miał komunie.Mama musi być piękna.

Mam 120 dni na osiagniecie mojego celu.Ponoc sie nie da za krótki okres zaczu...ale zobaczymy ile sie da.

Waga startowa (o matko wstyd się przyznać): 94kg

POPROSTU MASAKRA

Mój cel: hmmmm tego dokońca nie wiem...okaże się potem,choć nie ukrywam, że gdybym kiedyś ujrzała na wadze 80kg   byłabym przeszczęsliwa.

Moje BMI wskazuje: 34,53 czyli OTYŁOŚĆ

Moja dieta koktajlowa będzie trwała 2 tygodnie czyli do 17 stycznia.

To moje 1 wyzwanie w tym roku.

Zasady diety koktajlowej:

- przed każdym posiłkiem wypijam 1 szklankę koktajlu (ja będe przygotowawała je codziennie rano, tak by mieć na cały dzień)

- rezygnuję ze słodyczy całkowicie-hmmmm tylko jak ja tego dokonam??

- nie jem tłustych mięs,ryb,

- rezygnuję z cukru- zastąpie go słodzikiem, gdyż kawa bez cukru to dla mnie nie kawa;-)
Słyszałam, że koktajle są bardzo sycące więc posiłki ograniczę do: drobiu,jajek,ciemnego pieczywa,jogurtów,warzyw gotowanych,ryżu i kaszy.

Dzień zaczęłąm od szklanki ciepłej wody z cytryną. Ponieważ pomaga on oczyścić organizm, poprawia trawienie, przyspiesza metabolizm i dodaje energii.

Śniadanie:

1 szkl koktajlu pomidorowego

2 kromki chleba wieloziarnistego

II śniadanie:

1 bulka grahamka z szynka drobiowa

Obiad

1 miska zupy jarzynowej

Podwieczorek

nic -1 szkl wody

Kolacja

1 szkl soku pomidorowego

2 kromki chleba z szynka i pomidorem